Autor: Kimberly Derting
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 272
Data wydania: luty 2013
Ocena: 7/10
Opis: Słowa są najniebezpieczniejszą bronią..
Ludania, brutalny kraj z surowymi prawami i społeczeństwem podzielonym na klasy mówiące różnymi językami. Najmniejsze naruszenie zasad, nawet spojrzenie w oczy przedstawicielowi wyższej klasy, karane jest śmiercią – tak jak najmniejsza próba sprzeciwu wobec rządów bezwzględnej królowej.
Siedemnastoletnia Charlaina rozumie wszystkie języki. Przez całe życie z powodzeniem ukrywała ten śmiertelnie niebezpieczny dar – aż do dnia gdy spotyka Maxa. Przystojny, zagadkowy chłopak mówi językiem, jakiego wcześniej nie słyszała. I zna jej tajemnicę...
O tej książce słyszałam wiele dobrego od booktuberów i to właśnie wszystkie te pozytywne opinie skłoniły mnie do zakupu i przeczytania książki. Zawiedziona nie jestem, ale byłam pewna, że to nie będzie kolejna seria. A co się okazało, owszem to jest kolejna seria. Domyśliłam się tego po skończeniu lektury i trochę mnie to zasmuciło.
Po pierwsze książka jest krótka i czyta się ją błyskawicznie, jak ja to mówię "jednowieczorowa książka". Ostatnio coraz bardziej doceniam takie lektury, ponieważ nie zabierają ci nie wiadomo ile czasu, więc jak się wciągniesz to nie ryzykujesz niewyspaniem następnego dnia, bądź zaniedbaniem ważnych obowiązków.
Jeśli chodzi o sam pomysł na fabułę, to od początku wydawał mi się on ciekawy i tak się też okazał. Idealnie wpasowywał się w wizję dystopijnego świata. Muszę wam też powiedzieć, że nie dało się nudzić przy tej książce, tyle się działo i tak wartka była akcja. Niestety jak dla mnie działo się wręcz za dużo, jak na tak krótką książkę. Nie pozwolił mi to na bliższe zapoznanie się z bohaterami, a szkoda, bo mam wrażenie, iż niektórych bardzo bym polubiła.
Jeśli chodzi natomiast o główną bohaterkę, to jej zachowanie mnie irytowało. Zachowywała się jak taka mała zagubiona dziewczynka, chociaż muszę jej przyznać, że w stresujących sytuacjach wręcz rozkwitała i od razu czytało się o jej przygodach przyjemniej.
Ogólnie była bardzo zaskoczona rozwojem wypadków, na pewno nie byłaby to moja pierwsza myśl przy rozważaniu, co będzie dalej. Są pewne niedociągnięcia i wszystko dzieje się za szybko, co nadaję książce pewnego surrealizmu i do tego irytuje mnie niezmiernie, ale źle nie jest. Powiedziałabym wręcz, iż jest dobrze, ale trochę za przeciętnie.
Recenzja bierze udział w Book Lovers, Rekord 2014, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu, Czytaj - to się opłaca, Czytam Fantastykę, Grunt to okładka, Klucznik, Serie na starcie 2014, Czytamy polecane książki, Pod hasłem, Z półki 2014, Dystopia 2014.
Ja mam na tę książkę ochotę :D Wydaje się być ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to jest :) Zachęcam!
UsuńJeszcze nigdy o niej nie słyszałam ale ciekawy pomysł autorki
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mnie do niej przyciągnęło :) A w amerykańskiej społeczności bookuberów jest dość popularna.
Usuńbrzmi calkiem fajnie :) może jak bedzie okazja to ją kupię
OdpowiedzUsuńa u mnie wlasnie pojawila sie nowa recenzja, serdecznie zapraszam :) http://artofreadingbooks.blogspot.com/
Warto poszukać w sklepach z tanią książką, raczej niż w matrasie czy empiku.
UsuńMożna powiedzieć, że nie planowałam przeczytać tej książki, ale jednak po twojej recenzji się przekonałam i sięgnęłabym po nią jak najszybciej ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Polecam, polecam :)
UsuńFajna fabuła, lubie takie :) ale znów seria ... czyli zmusi do kupowania następnych czesci :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam tym zawiedzona, ale to chyba tylko trylogia, no i nie wiadomo czy w ogóle wydadzą dalsze części w Polsce.
UsuńDla mnie książka okazała się kompletną klapą :(, ale głownie dlatego, że zbyt dużo po niej oczekiwałam :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale znam to uczucie :)
UsuńZachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że istnieje taka książka :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że stworzyłam tego Klucznika to przynajmniej się czegoś dowiem ;D
/klucznik: przyznaję +1 pkt za autor jest kobietą
Fajnie, że mogłam pomóc :)
UsuńWitam. Chciałbym zaprosić Cię do wyzwania pt"Gatunkowy miesięcznik" Po szczegóły zapraszam pod linkiem. Mogę Tobie tylko zdradzić, że kwietniowym gatunkiem będzie kryminał;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://przeczytane-slowa.blogspot.com/2014/03/gatunkowy-miesiecznik.html