Ten miesiąc w sensie książkowym był dla mnie bardzo udany, ale nie tylko pod tym względem ogólnie był to mój taki szczęśliwy miesiąc. Matura już za pasem, a jak sami zaraz zobaczycie, ja coraz więcej czytam i recenzuje. Mimo wszystko staram się to jakoś balansować. Niestety mam złe wiadomości, ponieważ w kwietniu ograniczę czytane książki, bądź w ogóle nie będę nic czytać. Tak będzie mi się prościej skupić na maturze. Nie bójcie się, postaram się, aby na blogu nie było pustek.
Liczba przeczytanych książek: 11
Liczba zrecenzowanych książek: 10
Ilość centymetrów do wyzwania "Przeczytam tyle ile mam wzrostu": 22.4 cm z tego wynika, że zostało 114.3cm
Ilość stron razem: 3498
Ilość stron dziennie: 113
Muszę przyznać, że jestem z siebie dumna w tym miesiącu. Naprawdę dobrze mi poszło z czytaniem jak i recenzowaniem książek. Niestety było kilka rozczarowań, ale też perełek wśród książek, które przeczytałam, a nie koniecznie jeszcze zrecenzowałam.
Największe rozczarowanie: "Córka łowcy demonów" Jana Oliver
Perełka: "Tancerze burzy" Jay Kristoff
A jak w tym miesiącu wyglądało wasze czytanie? Znaleźliście jakąś perełkę, a może zawiedliście się sromotnie?
11 książek! Naprawdę świetny wynik :) Ja w marcu co prawda tylko 5, ale i tak bardzo się cieszę ;) hehe no to u mnie całkiem odwrotnie, bo w kwietniu mam sporo wolnego, więc zamierzam przeczytać o wiele więcej niż w poprzednich miesiącach :) Naprawdę świetny blog! Spodobało mi się tutaj i z pewnością będę wpadać częściej :) Aha! No i powodzenia na maturze ;)
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/
Zazdroszczę ci tego czasu wolnego :) Z drugiej strony mnie czekają najdłuższe wakacje w życiu :D
UsuńOj przy maturze już o krok sporo książek przeczytałaś - brawo!!!
OdpowiedzUsuńMoje najlepsze książki miesiąca to Brudny świat, A. Lingas-Łoniewskiej i Zauroczenie, Aleksandra Sowy.
Dziękuję bardzo, tylko nie wiem czy rzeczywiście to jest takie dobre.
UsuńGratuluję świetnych wyników :) I życzę powodzenia w przygotowaniach do matury :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem zadowolona z ubiegłego miesiąca :)
Najlepszymi książkami okazały się dwa tomy Trylogii Władzy autorstwa Jeniffer A. Nielsen, a najgorszymi "Tajemnica Niny" Moniki Siudy oraz "Szepty lasu" Charlesa Fraziera.
Trochę słyszałam o książkach Jeniffer A. Nielsen, zdecydowanie muszę trochę o nich poczytać :)
UsuńWOW! Podziwiam, bo mi naprawdę coś ostatnio lektura wolno idzie. Gratuluję naprawdę świetnych wyników.
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Też czasami mam takie miesiące, kiedy nie mam chęci na czytanie.
Usuńświetny wynik :) u mnie marzec to jeden z lepszych miesięcy w ostatnim czasie, przeczytałam 8 książek i ten wynik bardzo mnie satysfakcjonuje :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, też super wynik. Gratulacje!
UsuńNaprawdę dobry wynik, jak na osobę, która powinna uczyć się do matury :) Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Ja w tym miesiącu miło spędziłam czas przy Diabelskich maszynach i Joylandzie - ale perełki żadnej nie odkryłam. Może w kwietniu :)
OdpowiedzUsuńDiabelskie maszyny - to super na mnie czeka na półce Mechaniczna księżniczka.
UsuńŚwietny wynik, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuń