Pięć ostatnich brakujących ksiąg. |
Już w tamtym roku chciałam odwiedzić warszawskie targi książki, ale jakoś nie było ku temu okazji. W tym roku powiedziałam sobie i rodzince, iż przydałoby się pojechać, zobaczyć jak to wygląda i w ogóle. Dodatkową motywacją był blog, spotkania autorskie no i oczywiście wymiana książek.
Tak więc w niedziele rano zwlokłam się z łóżka baaaaaardzo wcześnie, aby być na stadionie koło dziesiątej. Wszystko się udało zgodnie z planem, nie spóźniłam się na busa, ani nic i udało mi się dotrzeć na miejsce mając wystarczająco czasu na zakup brakujących do pełnej kolekcji komiksów Papcia Chmiela oraz ustawienie się w kolejce po autograf.
Moje zdobycze z wymiany i nie tylko :) |
Jeden z autografów |
Spojrzenie na zegarek i pędem udałam się do sali Londyn A, aby wziąć udział w wymianie, która nota bene była punktem kulminacyjnym całego wyjazdu. Jestem zadowolona, ponieważ udało mi się znaleźć ciekawe książki, na niektóre z nich czaiłam się od jakiegoś czasu.
A tu drugi :D |
To tyle, jeśli chodzi o moje przygody na targach książki. Wróciłam do domu zmęczona, z bolącym ramieniem, ale mimo wszystko zadowolona, a nawet bardzo. Muszę przyznać, mimo iż nie byłam w Pałacu Kultury, to stadion wydaje się być dużo lepszą lokalizacją na takie wydarzenie, było gdzie usiąść i odpocząć, można też było względnie normalnie się poruszać po całym obiekcie i nie było jakiegoś strasznego ścisku. Już nie mogę się doczekać następnych targów.
Byliście na Targach? Jakie wrażenia macie? A może zamierzacie wybrać się za rok?
zazdroszczę "Angelfall" oraz "Jutro" :)
OdpowiedzUsuńniestety nie byłam na tegorocznych (ani właściwie żadnych, zgroza!) Targach.. ale za rok będę na milion procent. czyli co, pozostaje mi odliczać dni? ;)
No oczywiście, trzeba czekać z niecierpliwością :D
UsuńStrasznie żałuję, że nie mogłam być na tegorocznych Targach Książki w Warszawie. Niestety matura zatrzymała mnie w domu :(
OdpowiedzUsuńW takim wypadku to zrozumiałe, może za rok się uda?
Usuń