HIGH FIVE! to nowa akcja, w związku, z którą na blogu pojawiać
się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących,
bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp...
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i
blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi
przemyśleniami i opiniami.
Dołączyć możecie tutaj.
Oczywiście w kolejności przypadkowej ponieważ nie mogłam się zdecydować.
1. "Ja,diablica"
W sumie to podobają mi się wszystkie okładki książek z tej serii, ale ta konkretna najbardziej. Jest estetycznie wykonana, dzięki czemu przyciąga wzrok i powoduje u potencjalnego czytelnika chęć sprawdzenia, o czym jest treść tej ślicznie wyglądającej książki. Przynajmniej tak było ze mną :D
2. "Dotyk Julii"
Najpierw przeczytałam zapowiedź książki i stwierdziłam, że chyba sobie ją kupię, a jak zobaczyłam okładkę pierwszej części to po prostu podjęłam decyzję, iż ta pozycja na pewno znajdzie się na mojej półce. Okładka jest przepiękna i idealnie współgra z treścią książki. Gratuluje pomysłu to jest bardzo oryginalna okładka, nie przypominam sobie żebym widziała coś podobnego, a już na pewno nie na polskim rynku.
3. "Co wylądowało w lesie Rendlesham?"
Wydawałoby się, że okładka nie jest jakaś świetna, po prostu taka sobie, ale jak się bardziej nad tym zastanowić to można powiedzieć, że jest ona tajemnicza i osoba, która ją zobaczy może zechcieć dowiedzieć się, co oznacza symbol na okładce. Dodatkowo brawa dla autora książki, który tak trafnie wybrał okładkę.
4. "Dary Aniołów"
Mówię tu o okładkach oryginalnych, które dopiero zostały wydane w Polsce. Okładki całej serii są zrobione w bardzo podobnym stylu i sądzę, że w jakiś sposób pasują do treści książek. Na pewno jest, na czym zawiesić oko i wyróżniają się spośród innych kolorystyką. Dodatkowym plusem są postacie z książek przedstawione na okładkach. Lubię wszystkie okładki z tej serii i nie mam jednej ulubionej.
5. "Cyrk nocy"
Okładka bardzo pasująca do treści, taka trochę mroczna z niewielkimi plamami koloru. Mam wrażenie, że po prostu została idealnie dobrana, a z tego, co wiem okładki innych edycji zostały albo takie same, albo mimo wszystko są w podobnej kolorystyce. Do tej okładki ciągnęło mnie i to trochę zanim zdecydowałam się sięgnąć po książkę. W pewnym stopniu zawdzięczam to okładce.
A jakie są wasze ulubione okładki? Czym kierujecie się przy wyborze książki - tylko opisem, czy okładka mimo wszystko odgrywa ważną rolę w podjęciu decyzji?
Zgadzam się z Dotykiem Julii i DA w oryginale. Reszta też jest całkiem ok;)
OdpowiedzUsuńKażdy inaczej będzie odbierał okładki książek, ponieważ każdy ma inny gust, ale cieszę się, że ktoś ma podobny do mojego :)
UsuńPodobno książka to najlepszy przyjaciel człowieka. Otwiera nowe okna na świat, ukazuje nieznane dotąd historie, swoją niezwykłością dzieli się z innymi... ale czy na pewno?
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest to sprawdzić! Chciałbym serdecznie zaprosić na odwiedziny nowego bloga z recenzjami książek. Recenzje te przybrały dość specyficzny wygląd, dlatego radzę się przygotować :).
Zapraszam! Czytanki Gnoma
(PS Przepraszam za spam. Wiem, jak bardzo potrafi on człowieka zirytować, ale myślę, że rozumiesz, iż czasem bez niego nie da się przekazać innym informacji o blogu. Jeśli uważasz to za stosowne, skasuj komentarz zaraz po przeczytaniu.)
5. "Cyrk nocy" rzeczywiście śliczna :)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com/
Niby taka niepozorna, ale przyciąga wzrok :)
Usuń